Ukraina. Wyrwać się z przeszłości

<P style= background: rgb(255, 255, 255); line-height: 100%; margin-bottom: 0.42cm; > Opowieść Hrycaka o&nbsp;Ukrainie opiera się zarówno na&nbsp;lokalnej historii Europy, na&nbsp;relacji z&nbsp;Polską, Białorusią i&nbsp;Rosją, ale&nbsp;ma&nbsp;też charakter globalny, bo&nbsp;autor sięga do&nbsp;procesów politycznych i&nbsp;społecznych w&nbsp;innych zakątkach globu: Argentynie, Burkina Faso, Chile, Chinach, Niemczech, Stanach Zjednoczonych. Choć kończył pisać tę&nbsp;książkę w&nbsp;pierwszych miesiącach wojny, skupiał się w&nbsp;równym stopniu na&nbsp;zjawiskach politycznych, ekonomicznych, społecznych i&nbsp;językowych. Pisana przez&nbsp;niego historia okazuje się niezwykle nowoczesna, łącząc znane nam wątki i&nbsp;nurty, to&nbsp;tutaj Hrycak rozprawia się z&nbsp;dziedzictwem pańszczyzny, szuka korzeni ukraińskiego antysemityzmu, studiuje wszystkie odcienie nacjonalizmu, rozdziela język, naród i&nbsp;ziemię. Mierzy się z&nbsp;innymi badaczami i&nbsp;teoriami, a&nbsp;ich ostatecznym weryfikatorem staje się rzeczywistość wojenna, towarzysząca pisaniu.</P><P></P><P style= background: rgb(255, 255, 255); line-height: 100%; margin-bottom: 0.42cm; >Między rozdziały, opowiadające o&nbsp;historii Ukrainy od&nbsp;chrztu kijowskiego księcia Włodzimierza w&nbsp;988 roku aż&nbsp;po&nbsp;początek agresji Rosji w&nbsp;2022 roku, Hrycak wprowadza krótsze eseje, skupione na&nbsp;wybranych tematach, przecinających historię: zboże, pieśni, pogranicze, przemoc, język. Splatają się one w&nbsp;jedną barwną, dramatyczną, wciągającą historię, w&nbsp;której&nbsp;- jak nakazuje Albert Camus - Hrycak staje zawsze przeciwko katom, a&nbsp;po&nbsp;stronie ofiar i&nbsp;bohaterów. Linie frontu przecinają się tu&nbsp;nadzwyczaj często, terminy tracą swą jednoznaczność, spirala przemocy nakręca się jak w&nbsp;żadnym innym miejscu na&nbsp;świecie, Ukraina po&nbsp;wielokroć staje się terenem eksperymentów - etnicznych, politycznych, ekonomicznych, jądrowych - ten nakaz moralny wyprowadzony ze&nbsp;słów autora ,,Upadku wyznacza zatem azymut opowieści.</P><P></P>