Kategorie:
Spis treści
Opis produktu
To co się stało, to nie była niczyja wina. Stało się i tyle. Teraz, będąc na rozdrożu, nadal nie wiedziałam, co dalej. Niczyja wina, że nie umiałam wybrać! Niczyja, że nie wiedziałam, którego bardziej kocham, bo kochałam obu! I choć ponoć to niemożliwe, moje serce było złamane na dwie części, a każda z nich należała do innego. Jeden urzekł mnie swoją delikatnością, czułością i urokiem. Drugi był niczym torpeda. Niczym otchłań, wciągnął mnie granat jego spojrzenia i utonęłam. Namiętność czy delikatność? Dwie skrajności, niczym przeciwne bieguny magnesu. Kochałam i byłam kochana. Byłam ich, a jednocześnie byłam NICZYJA!<BR>Niczyja przeniosła mnie do kraju kwitnącej wiśni, gdzie miłość smakuje zupełnie inaczej. Ta niezwykle piękna i zmysłowa historia wciągnie Was w wir wydarzeń, a emocje nie odpuszczą do ostatniej strony. Polecam fankom pikantnych romansów, które w lekturze poszukują czegoś więcej niż krótkiej chwili zapomnienia!<BR>K.N. Haner<BR> Drżącymi wargami całował moje ciało. Kawałek po kawałku, milimetr po milimetrze. Nawet ustami uczynił mnie swoją.<BR>Kimi ga amai szeptał mi do ucha, nim wypełnił mnie do samego końca całym sobą.<BR>Z trudem łapałam oddech, napawając się rozpływającą się falą przyjemności. Całował teraz lekko. Odsunął się, bym mogła ułożyć się wygodniej na jego umięśnionym torsie. Muskał ustami moje włosy.<BR>To było cudowne szepnął.<BR>Przytuliłam się do niego z całej siły. Napięcie powoli ustępowało, dając upust uczuciu spełnienia.<BR>Mmm mruczałam, bo czułam się tak dobrze jak jeszcze nigdy wcześniej. Zamknęłam oczy i odpłynęłam w nicość, mimo wszystko strasznie zmęczona. <BR>
Recenzje czytelników "Niczyja"